Promień Żary pokonał Stilon II Gorzów Wlkp. 3:2 w zaciętym meczu 13. kolejki IV ligi lubuskiej.
Już w 1. minucie Nikodem Latuszek otwiera wynik dla gości. Wyrównanie pada po 17 minutach po pięknym strzale Bartłomieja Pruchniaka. W 59 minucie rzut rożny i Karol Łyczko strzela głową po rzucie rożnym, dając Promieniowi prowadzenie. Stilon niestety szybko wyrównuje. W 66 minucie po akcji Pawła Gongały, który w akcji jeden na jeden pokonuje Jacka Fleszara. Decydującą bramkę zdobywa Kamil Dados po dobitce rzutu karnego w 89. minucie. |
Mimo gry w dziewięciu po czerwonych kartkach dla Marcela Sadowskiego i Kornela Szymańskiego, Promień ambitnie walczył do końca, odnosząc pierwsze zwycięstwo od ponad dwóch miesięcy.
IV Liga „KEEZA” 2024/25
Raport meczu
13. Runda – sobota, 19.10.2024 – 14:00
Promień Żary – Stilon II Gorzów Wlkp. 3:2 (1:1)
Promień Żary: Marcel SADOWSKI – Maciej ADAMIAK, Hubert SIERADZKI, Karol ŁYCZKO, Dennis RYNKIEWICZ – Michał ŁOZIŃSKI (45+4. Jacek FLESZAR), Kamil DADOS, Bartłomiej PRUCHNIAK, Kacper MICHALCZUK (89. Tomasz KOSIŃSKI) – Kornel SZYMAŃSKI, Karol SCANDOLA (71. Adam DURYS); Trener: Piotr MAKOWSKI
Skład: Dawid SZCZYGIEŁ, Jacek HAJDASZ, Olaf ŁOTOCKI, Szymon POPKO, Krzysztof IZDEBSKI
Bramki: 0:1 Nikodem LATUSEK (1.); 1:1 Bartłomiej PRUCHNIAK (17.); 2:1 Karol ŁYCZKO (59.); 2:2 Paweł GONGAŁA (64.); 3:2 Kamil DADOS (89.)
Sędziowie: Mariusz MAĆKO (KS ZPN LUBUSKI) – Asystenci: Krzysztof MATRUNIONEK (KS ZPN LUBUSKI), Kacper GÓRSKI (KS ZPN LUBUSKI)
Żółte: Maciej ADAMIAK (2.), Kornel SZYMAŃSKI (4.), Kornel SZYMAŃSKI (5., opuszczony następny mecz) / –
Czerwone: Marcel SADOWSKI (45+4.) / –
Nie strzelony rzut karny: Kamil DADOS (89.)
Robert Kozioła (trener, Stilon II Gorzów) – Z mojej perspektywy trudno wyjaśnić co się wydarzyło w tym meczu. Mecz nam się idealnie ułożył, strzeliliśmy szybko gola, mieliśmy kolejne sytuacje do strzelenia. Graliśmy w przewadze jednego zawodnika pół drugiej połowy, a drugie pół w przewadze dwóch zawodników i mimo tego nie potrafiliśmy zdobyć choćby punktu. Promień w drugiej połowie liczył na kontry i na stale fragmenty gry. Prostym środkiem starali się dotrzeć w nasze pole karne, gdzie my popełnialiśmy koszmarne błędy indywidualne. Stąd bramka stracona po strzale głową i bezsensowny rzut karny spowodowany przez naszego zawodnika w ostatniej minucie meczu.
Piotr Makowski (trener, Promień Żary) – Już dawno chyba na Z38 kibice nie widzieli tyle walki i zaangażowania co dziś. Mecz zaczął się niestety nie po naszej myśli, bo po indywidualnym błędzie prezentujemy bramkę przeciwnikowi. Drużyna dobrze zareagowała na tą stratę doprowadzając do remisu. Przy wyniku 1:1 nikt z obecnych na stadionie nie przewidziałby chyba takiego scenariusza, że po wykluczeniu naszego bramkarza tuż przed przerwą obejmiemy prowadzenie grając w osłabieniu z tak dynamicznie i agresywnie grającą drużyną Stilonu. Kolejna druga czerwona kartka zdecydowanie skomplikowała naszą sytuację, ale chłopcy udźwignęli ten ciężar strzelili trzecia bramkę i 3 pkt zostają w Żarach. To był mecz, w którym trzeba było pokazać charakter i wole walki do ostatniego gwizdka i tak zrobiliśmy, każdy z obecnych dał z siebie 120% co zaowocowało zwycięstwem. Jeszcze bardziej cieszy, że w kolejnym meczu strzelamy 3 bramki, stwarzamy sobie dobre sytuacje strzeleckie i że druga połowa dzisiaj została rozegrana maksymalnie dobrze jak na zaistniałe okoliczności, a to w dwóch ostatnich meczach był nasz mankament.
Mega ważne zwycięstwo nie tylko ze względu na zdobyte punkty.